Pracownia skrzatów.

Nikt właściwie nie wie skąd nagle w Damladzie wzięła się kuchnia. Uprzednio każdy sądził, że jedzenie jest zaczarowane i samo się pojawia. Jakie było zaskoczenie uczniów, kiedy pewnej nocy kilku z nich namierzyło biegające po zamku skrzaty z jedzeniem. uczniowie postanowili pobawić się w detektywów, a kiedy poszli za śladami małych pomocników domowych, dotarli aż do lochów i szkolnej kuchni.
Mało jednak osób wie jak tutaj się dostać. Skrzaty bardzo chętnie podają jednak zabłąkanym uczniom coś smakowitego w zamian za delikatną pomoc.